Licytacje to jeden z najbardziej emocjonujących momentów podczas każdego finału WOŚP. Co roku przystępuje do nich coraz więcej darczyńców, głównie firm. Przed tegoroczną aukcją postawiliśmy sobie za cel, aby jedno z dziesięciu serduszek trafiło w nasze ręce.

Udało nam się. Po zaciętej licytacji zlicytowaliśmy serduszko nr 9. Tym samym zasililiśmy konto fundacji kwotą 2,5 tys. zł.

- Bardzo się cieszymy, że mogliśmy wesprzeć tak wspaniałą inicjatywę. WOŚP to sprawdzona, transparentna fundacja. Jesteśmy pewni, że pieniądze, które przekazaliśmy trafią we właściwe ręce, do potrzebujących - mówi Piotr Jurkowski, właściciel firmy Inotis.

Serduszko już wisi w centralnym miejscu naszej firmy.